Wreszcie, wreszcie po prawie dwóch (trzech?) ruszyłam swoje leniwe cztery litery i zdecydowałam, że napiszę jakąś recenzję. Wiadomo, jesień rządzi się swoimi prawami i są filmy, które mogę oglądać tylko wtedy. Na pewno zaliczam do nich „Ucznia Czarnoksiężnika”. Zanim przejdę do rzeczy – czemu nie ma drugiej części tego filmu? Według mnie, zarobił wystarczająco dużo […]